RECENZJA: Płyn micelarny 3w1 NORMADERM | Vichy


Dzisiaj recenzja płynu micelarnego 3w1 Normaderm bez spłukiwania firmy Vichy.


OD PRODUCENTA:

"Potrójne działanie dla jeszcze lepszych efektów. Głęboko oczyszcza, usuwa makijaż i łagodzi podrażnienia. Idealny dla skóry wrażliwej ze skłonnością do niedoskonałości. Działa oczyszczająco i pielęgnująco."


Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tym płynem micelarnym. Byłam go ciekawa, ponieważ słyszałam od moich koleżanek same superlatywy, dlatego zainspirowana postanowiłam i ja go przetestować na własnej skórze.


Zauważyłam, że płyn ma bardzo ładny zapach, choć może niektórych drażnić.


Po dwutygodniowym, regularnym, codziennym stosowaniu zauważyłam, że produkt jest bardzo wydajny. Po nalaniu troszkę na wacik zmywałam cały makijaż, wystarczył jeden, aby zmyć cały, normalnie gdy używałam innych płynów potrzebowałam dwóch czasami nawet trzech. Nie stosuję raczej kosmetyków wodoodpornych, więc nie wiem, jakby sobie z nimi poradził, lecz świetnie, bez mocnego tarcia zmywał normalne kosmetyki niewodoodporne. Jednak moje koleżanki wypróbowały go na makijażu wodoodpornym i podobno równie dobrze się sprawdza.

Po zmyciu makijażu zawsze świeżym wacikiem z płynem później jeszcze raz przemywam twarz. Zmywa zanieczyszczenia z twarzy. Mam cerę tłustą i świetnie sprawdza się do zmycia sebum z twarzy, z którym mam problem. Osoby z suchą cerą moim zdaniem po zastosowaniu tego płynu powinny zastosować jakiś krem nawilżający.


Działa kojąco, zmniejsza podrażnienia, dobrze tonizuje, pozostawia cerę przyjemną w dotyku. Bardzo podoba mi się, że jest to formuła bez spłukiwania, więc na twarzy pozostaje przyjemny zapach produktu. Skóra jest miękka aż do rana. Trochę się pieni.


Produkt należy stosować rano i /lub wieczorem jako element codziennej pielęgnacji, ja używałam tylko i wyłącznie wieczorem przy zmywaniu makijażu. Przeznaczony jest do skóry wrażliwej.


Nie powoduje alergii! Jest to dla mnie bardzo ważne, ponieważ takie kosmetyki (tym bardziej zapachowe) często są powodem kilkudniowej wysypki.


Nie zawiera parabenów, ma naturalny skład:
Formuła AQUA / WATER - HEXYLENE GLYCOL - GLYCERIN - POLOXAMER 188 - ZINC PCA - SODIUM LACTATE - SODIUM CHLORIDE - DISODIUM COCOAMPHODIACETATE - DISODIUM EDTA - IODOPROPYNYL BUTYLCARBAMATE - CITRIC ACID - DIHYDROCHOLETH-30 - POLYAMINOPROPYL BIGUANIDE.



Plastikowe 200ml opakowanie zamykane jest na "klik". Wyróżnia się zielonym zamknięciem. Przynosi uczucie komfortu, oczyszczenia i świeżości.


SPOSÓB UŻYCIA:
Twarz: przesuwaj wacik od środka na zewnątrz, by usunąć nieczystości Oczy: przykryj powieki wacikiem i delikatnie przyklep, umożliwiając wchłonięcie produktu przez skórę. Delikatnie przesuń wacikiem wzdłuż linii rzęs.


PODSUMOWUJĄC:

Nie szczypie w oczy. Świetnie radzi sobie ze zmywaniem całego makijażu, dodatkowo świetnie zmywa sebum. Oczyszcza, tonizuje i pozostawia skórę delikatną i przyjemną w dotyku. Jest to bardzo dobry produkt, bardzo dobrej firmy jednak sądzę, że jest trochę za drogi - 200ml kosztuje 34,90zł.


TUTAJ możecie przeczytać więcej o płynie, a TUTAJ o pielęgnacji skóry skłonnej do wyprysków.

***

2 komentarze:

  1. Nie znam tego micela, ciekawe czy u mnie zdałby egzamin :)

    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TUTAJ ? Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowaliśmy tego płynu... ciekawe, jakby się spisał na mysich pyszczkach...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2018 Testacja | blog testerski , Blogger