Ulubieńcy lipca

🌞 ULUBIEŃCY LIPCA 🌞
Początek lipca nie rozpieszczał nas w pogodę, jednak pod koniec wszyscy mieliśmy dosyć z powodu upałów - nie dogodzisz :). Zobaczcie jakie nowości przypadły mi do gustu w tym miesiącu.


KSIĄŻKA MIESIĄCA

W tym miesiącu przeczytałam kilka książek. Lato sprzyja czytaniu :). Najbardziej w pamięci zapadła mi jednak "Jak zawsze" Zygmunta Miłoszewskiego. Jest to opowieść o miłości, ale dość nietypowej. W skrócie - podczas, gdy małżeństwo świętowało 50. rocznicę poznania, cofnęli się w czasoprzestrzeni do okresu powojennego. Obudzili się jako młodzi ludzie, mieli okazje przeżyć swoje życie jeszcze raz. Nowe decyzje, nowe wybory, czy może jednak wszystko po staremu? Przekonajcie się sami! Książka jest dość ironiczna, dodatkowo porusza wiele historycznych wątków.


KOSMETYKI MIESIĄCA

Od niedawna testuję dwa nowe kosmetyki firmy Diagnosis, z serii GlySkinCare. Zamówiłam je właśnie z myślą o lecie i upałach.


Zacznę od pierwszego, czyli rozświetlający suchy olejek arganowy do ciała i włosów. Lato to okres, gdy nosimy krótkie spodenki i sukienki. Z natury mam bardzo jasną skórę, dlatego lubię ją naturalnie lekko podkreślić. Nie lubię brązujących kosmetyków, tylko takie, które nadają delikatny połysk. Taki właśnie efekt zyskałam dzięki temu olejkowi. Jest bardzo łatwy w aplikacji - rozpryskuje się. Delikatna, nie lepiąca się i przede wszystkim - nie tłusta konsystencja sprawia, że łatwo się rozprowadza po skórze, pozostawiając świecące się drobinki. Nie polecałabym jednak stosować go na włosy, ponieważ się po tym przetłuszczają. Możecie go kupić >TUTAJ< za 51,33 zł.


Kolejnym kosmetykiem miesiąca jest kolagenowe serum ze złotem GlySkinCare. Można go stosować zarówno rano, jak i wieczorem. Dobrze zachowuje się też pod makijażem. Ma delikatny, ale dość specyficzny zapach. Ogromnym plusem jest pompka, dlatego aplikacja jest banalnie prosta. Po nałożeniu na dłoń, należy wsmarować go w twarz. Bardzo dobrze nawilża i pozostawia twarz nawilżoną. Serum w swoim składzie posiada złoto, kolagen i kawior. Jak wiadomo, wszystkie te składniki cudownie działają na naszą skórę: złoto - rozświetla, kolagen - niweluje zmarszczki, a kawior - odżywia. Brzmi, jak dość luksusowy produkt, prawda? Cena jednak moim zdaniem jest dość niska, biorąc pod uwagę, że za 50 ml opakowanie, zapłacimy około 100 zł >TUTAJ<.


ZAKUP MIESIĄCA

W tym miesiącu postanowiłam zainwestować w nowy zegarek. Uwielbiam je, nie wyobrażam sobie wyjść z domu, bez zegarka na ręce. Chciałam coś delikatnego, srebrnego i kobiecego. Postawiłam na model ze starej kolekcji Calvina Kleina z serii Quartz. Chciałam także, żeby zgrabnie wyglądał na ręce, dlatego wybrałam cienki pasek. Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu, ponieważ pasuje do wszystkich stylizacji, a dodatkowo wiem, że posłuży mi kilka dobrych lat.


HERBATA MIESIĄCA

Jak wiecie, jestem herbatomaniaczką. W tym miesiącu, z powodu upałów nie miałam ochoty na gorącą herbatę. Za to niezmiernie zasmakowała mi mięta, której kiedyś bardzo nie lubiłam :). Oczywiście najlepsza ta z ogródka, my ostatnio ją suszymy, żeby starczyła na każdą porę roku. Przede wszystkim pokochałam ją za to, że gasi pragnienie, a dodatkowo świetnie działa na wszelkie dolegliwości żołądkowe.


MIEJSCE MIESIĄCA

Na początku lipca byłam 5 dni w Barcelonie, to była bardzo spontaniczna wyprawa. >TUTAJ< możecie zobaczyć relacje, a >TUTAJ< jak zorganizować taki tani wyjazd.


PIOSENKA MIESIĄCA

Rzadko kiedy słucham aktualnych hitów, wolę raczej muzykę z lat 70. 80. i 90. W tym miesiącu jednak było inaczej, z racji, że dzisiaj wybieram się na koncert Eda Sheerana musiałam się nastroić :). "Perfect" najbardziej gra w mojej duszy.

FILM MIESIĄCA

Bez dwóch zdań Mamma Mia 2! >TUTAJ< możecie zobaczyć moją opinię o drugiej części mojego ulubionego musicalu!


INSTAGRAM MIESIĄCA

Moim TOP tego miesiąca jest @marzena.marideko (>TUTAJ<). Jestem przede wszystkim zakochana w jej domu i ogrodzie <3. Matko, Dziewczyno, czy wynajmujesz może pokoje na weekendy? :D. Spójrzcie tylko na te wnętrza!!!

BLOG MIESIĄCA

Na pewno wszyscy znają już Elizę z bloga Fashionelka.pl. Pewnie się zdziwicie, ale ja odkryłam ją dopiero dość niedawno! Zakochałam się w jej wpisach, dlaczego? Bo wiem, że czas, który poświęcam na czytanie jej postów nie jest zmarnowany. Jej treści są bardzo mądre i przydatne. Jest otwarta na kontakt z czytelnikami, bardzo szczerze opowiada o swojej pracy, jako bloggerka. To typowo lifestyle'owa strona, więc każda kobieta znajdzie dział dla siebie - od podróży, mody, urody, poprzez jedzenie, a nawet psychologię.


Miłego dnia!

8 komentarzy:

  1. Swietna notka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również uwielbiam herbaty :) Mam pytanie jaka to markaherbaty chętnie kupię.I jeszcze jedno czy to smak mietowy z jakims sosatkiem czy czysta mięta ??? :)
    Bardzo proszę o odpowiedź :);):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te serię! Bardzo fajne rzeczy mogłam tutaj znaleźć 😃♥️ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2018 Testacja | blog testerski , Blogger